10 lat temu. Wydały mi się tak okazałe, że postanowiłam z kilku z nich zrobić rosadki. Ziarenka wykiełkowały... i zaczęły rosnąć dorodne drzewa. W, tym roku obficie zaowocowałyc z czego się bardzo cieszę .Wiem, że orzechy są nawożone nawozem naturalnym i bez oprysków chemicznych.
Będzie to wspaniały dodatek w formie zmielania do nalesników ciasta, a nawet mleczka orzechowego.
Pozdrawiam serdecznie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze są moderowane