niedziela, 3 czerwca 2012

Nogi leciutkie jak piórko?




Pisałam o siemieniu lnianym, teraz chcę nieco uwagi poświęcić nasionom słonecznika. Znalazłam bardzo ciekawe informacje zdrowotne w książce Pani Ireny Gumowskiej "Bądź zdrów - smacznego"

A oto one:

Nasiona słoneczników należą do najbogatszych źródeł witaminy B6. W 100g surowych "pestek" jest 1250 mg tej witaminy. Nawet kiełki pszenicy, uważane za jedno z najbogatszych źródeł pirydoksyny, mają jej mniej, bo 150 mg%.  
Dziewczęta przed menstruacją nieraz narzekają na charakterystyczne pryszcze - rodzaj trądziku. W 72% przypadków witaminą B6 (50mg), dostarczaną organizmowi przed i w czasie trwania okresu, można tą szpecącą wadę skóry usunąć. Czyli - wystarczy codziennie zjadać garstkę nasion słonecznika.
Australijscy lekarze (Royal Perth Hospital) twierdzą, że witamina B6 może pomóc profilaktycznie, nie dopuszczając do cukrzycy. 
Powtórzmy, że nieraz nie można schudnąć tylko dlatego, że organizmowi niedostaje witaminy B6. To ona przecież pomaga w spalaniu węglowodanów i tłuszczów i nierzadko potrzebna jest w dużych ilościach. 
Pirydoksyna nieraz też pomaga usunąć "piekielny" ból, występujący w ramieniu (taki, przy którym nie można np. włożyć palta) lub silne bóle w kolanach, stopach czy palcach. Uważane są one za bóle reumatyczne, ale po kuracji witaminą B6 ustępuje bez śladu. naturalnie, zamiast pigułek, można po prostu przeprowadzić kurację słonecznikową.
Kiedy badano odżywianie się starych ludzi ( doświadczenie na 200 osobach w Belfaście), odkryto, że dziennie dostarczają oni organizmowi przeciętnie po 2mg witaminy B6, podczas gdy obliczono, że potrzebowali średnio ok.25 mg. Też powinni skubać sobie słonecznikowe tarcze. 
A więc patrząc na telewizję - warto gryźć nasiona słoneczników. Nie zaszkodzi nosić je w kieszeni i od czasu do czasu pogryzać. Pestki wciągają. Wywołują nieomal odruch warunkowy. Jak się je zacznie jeść, często nie można skończyć. I... bardzo dobrze! Niech je jedzą dzieci i niech skubią staruszkowie. A o sobie też nie zapominajmy!

Jak widzicie Państwo, ja w dość dużych ilościach kupuję: siemię lniane, słonecznik, rodzynki,wiórki kokosowe, migdały itp. Staram się gro żywności przygotowywać w domu, w związku z powyższym te artykuły są mi niezbędnie potrzebne.

Serdecznie pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze są moderowane