"Nieraz się człowiek zastanawia, ile w wiekowych tradycjach bywa mądrości. Np.nie tak dawno Borys Tokin (lata mniej więcej trzydzieste) odkrył fitoncydy.Również nie tak dawno przekonano się,że chrzan ma bogactwo witaminy C i własnie fitoncydów. Ale od wieków wiedziano, że gdy szynkę obłożyć chrzanem, to będzie ona świeża przez długi czas.
Tradycja nakazuje, aby na święta Bożego Narodzenia koniecznie podawać coś z makiem, np. na wigilię łamańce lub choćby kluski z makiem, a po wigilii- tort makowy lub ciasteczka z makiem, makagigi itp. Mak jest tu symbolem płodności, bogactwa, zamożności. Ale dziś wiemy, że jest on najbogatszym spośród środków spożywczych źródłem magnezu. Magnezu, którego najbardziej nam brakuje.
Czy mamy w organiźmie magnezu dość, czy zbyt mało, można stosunkowo łatwo sprawdzić. Jeśli drga nam powieka (zwykle lewa), gdy łatwo popadamy w irytację, męczą nas nocne skurcze w łydkach, odczuwamy mrowienie w kończynach, mamy trudności w koncentracji myśli, łatwo popadamy w depresję, cierpimy na bezsenność, lub koszmarne sny,gdy się doprowadzamy do płaczu,a nawet mamy ataki rozpaczy, gdy zaczynamy wiele prac na raz, nie kończąc żadnej, jesteśmy bardzo wrażliwi na zmiany pogody, czujemy tzw. palpitacje serca, mamy bóle głowy, pocimy się w nocy itd. itp.- to wszystko może być spowodowane niedoborem magnezu, a co najważniejsze- może zniknąć gdy dostarczymy organizmowi dość tego materiału (może, bo podobne objawy bywają przy innych niedoborach).
Zwróćcie uwagę, że po wigilii, podczas której jadło się sporo maku- jesteśmy spokojniejsi, dzieci nie wyprowadzają nas z równowagi, mąż czy żona wydają się ideałami, a my sami- aniołami o pogodnym usposobieniu.Nawet niezbyt się przejmujemy tym, że inni dostali lepsze prezenty pod choinkę.
Magnez ma działanie wszechstronne, ale może najbardziej pomaga naszym nerwom. Nie potrzebujemy go dużo np.ćwierć łyżeczki dziennie chlorku magnezu, lub 1-2 tabletki dolomitu, A przy okazji nie dopuścimy do kamieni nerkowych,hemoroidów i wielu innych przykrych dolegliwości. Warto pamiętać, aby mak był jadany nie tylko raz w roku, na święta, a co najmniej raz na tydzień- w jakiejkolwiek formie. Wprawdzie kakao też jest dobrym źródłem magnezu, ale nie dla starszych osób, bo wywołuje zaparcia.
Magnez jest również w ziarnie soi,fasoli grochu, w kaszy gryczanej,jaglanej,i jęczmiennej, w płatkach owsianych i orzechach. Jasne, że prócz magnezu- by utrzymać to, co zwiemy młodością- potrzeba nam jeszcze witamin, szczególnie witamin E i C, a także kompletu witamin grupy B. Nie wolno też zapominać o ruchu, który jest konieczny dla zdrowia w każdym wieku, a w starszym-zaniedbany-mści się różnymi chorobami i dolegliwościami. Choćby dlatego w zimowy wigilijny wieczór warto wybrać się na pasterkę i to do dość odległego kościoła. "
Żródło: autor Irena Gumowska
coś w tym jest...
OdpowiedzUsuńChyba ten" magnez"
OdpowiedzUsuńPozdrawiam