Witam .Kupiłam nasiona na kiełki: kukurydzę i słonecznik, oraz mieloną łuskę gryczaną.
Na zdjęciu od prawej:ocet jabłkowy ze skórek z jabłek, łuska gryczana, na kiełki kukurydza i słonecznik, nalewka z żyworódki na occie jabłkowym.
Do tej pory nie kiełkowałam zakupionych nasion, chociaż słonecznik kiełkowałam
ale łuskany .Idą Święta Wielkanocne i dobrze byłoby mieć trochę niespodzianek zdrowotnych.
,Myślę że mi wykiełkują i będą tak jak na zdjęciach.
Własne sadzonki żyworódki.( W zeszłym roku kupowałam)
Również wykiełkowały mi nasiona nasturcji, z którą wiążę bardzo dużą nadzięję, że posadzę bardzo dużo w celu zbioru nasionek na tzw. polskie kapary.
Kiełki lucerny.
" Kiełki lucerny wzmacniają mięśnie,kości i zęby, pomagając jednocześnie przy dolegliwościach
reumatycznych i atretycznych. Zarówno kiełki, jak i nieco bardziej podchodowana zielenina lucerny znajdują w kuchni wszechstronne zastosowanie. Są łagodnie cierpkie, o lekko orzechowym smaku. kiełki można spożywać same w sobie lub doprawiać nimi sałatki i sosy, dodawać do ziemniaków, naleśników i jarzyn. Równie dobrze smakują jako dodatek do twarogu czy po prostu chleba z masłem.
Kiełkowanie.
Nasiona nalęży namoczyć przez więcej niż pięć godzin w dużej ilości wody- po spęcznieniu ulegają znacznemu powiększeniu. Dajemy im kiełkować przez pięć do siedmiu dni, w temperaturze 21 stopni C. Dwa do trzech razy dziennie należy spryskać je wodą. Zbieramy najpóźniej, gdy kiełki osiągną długość 3 - 5 cm. A zbiory są przy tym obfite bowiem w wyniku kiełkowania objętość lucerny ulega sześciokrotnemu powiększeniu."
Źródło: Kiełki- Maren Bustorf- Hisch
Twarożek posypany kiełkami z lucerny, solą i imbirem do smaku.Dodałam również dwie łyżki
śmietany i pokroiłam drobno jedną papryczkę chilii.
Przed spożyciem kiełek zawsze je przelewam gorącą wodą.
Część lucerny zamroziłam na Swięta Wielkanocne.
Łuskę gryczaną kupiłam ze względu na moc witamin i minerałów i B Ł O N N I K.
Pozdrawiam serdecznie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze są moderowane