Chcę się pochwalić eksperymentalną hodowlą pieczarek i boczniaka. Okazuje się, że wprawdzie nie mam zbyt dużych zbiorów, ale liczy się jakość, a tu jest pełne zaskoczenie, ponieważ tak wspaniałych grzybków jeszcze nie jadłam. Mają intensywny zapach, jędrna np.pieczarka kroi się jak masełko, boczniaka kroi się w paseczki a la flaczki - smak jedyny w swoim rodzaju, zwłaszcza, że smażyłam na klarowanym masełku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze są moderowane